Za kierownicą sportowego wozu siedział 71-letni Robert Nicoletti. Jak podają miejscowe media, mężczyzna miał jechać z dużą prędkością, gdy nagle stracił panowanie nad pojazdem. Prowadzony przez niego sportowy wóz uderzył w mazdę, a następnie jeszcze w toyotę. Siła uderzenia była tak duża, że ferrari dosłownie rozpadło się na dwie części, zaś kierowca wypadł z rozbitego wozu.
71-latek zginął na miejscu, więcej szczęścia mieli pozostali kierowcy, którzy nie odnieśli poważniejszych obrażeń. Sportowe auto po rozpołowieniu rozsypało się jeszcze na długości kilkudziesięciu metrów. W mediach pojawiło się nagranie wideo z miejsca wypadku, które obrazuje skalę zniszczeń:
![USA: Po zderzeniu ferrari rozpadło się na pół, kierowca zginął na miejscu [WIDEO] USA: Po zderzeniu ferrari rozpadło się na pół, kierowca zginął na miejscu [WIDEO]](https://static2.kryminalki.pl/data/articles/xl-usa-po-zderzeniu-ferrari-rozpadlo-sie-na-pol-kierowca-zginal-na-miejscu-wideo-1685006253.jpg)






Napisz komentarz
Komentarze