W niedzielę, 26 maja, służby ratunkowe zostały wezwane do jednej z restauracji w Kędzierzynie-Koźlu, gdzie jedna z klientek zachowywała się nienaturalnie. Kobieta miała omamy wzrokowe, słyszała głosy i wzbudzała niepokój otoczenia.
„Funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Kędzierzynie-Koźlu zostali powiadomieni przez zespół ratownictwa medycznego o prowadzeniu czynności wobec kobiety znajdującej się w jednym z lokali gastronomicznych na terenie miasta. Medycy zostali wezwani, ponieważ jedna z klientek zachowywała się irracjonalnie i miała omamy wzrokowe, a także słyszała głosy" - relacjonuje Komenda Powiatowa Policji w Kędzierzynie-Koźlu.
Z uwagi na podejrzenie, że kobieta może być osobą zaginioną, ratownicy poprosili o wsparcie policjantów. Po sprawdzeniu danych okazało się, że 38-letnia mieszkanka Wrocławia nie figuruje jako zaginiona ani poszukiwana.
Sytuacja jednak nabrała poważniejszego charakteru, gdy podczas czynności ujawniono przy kobiecie substancje odurzające. Wstępne testy wykazały, że była to metamfetamina. 38-latka została przewieziona do szpitala, gdzie miała przejść dalszą diagnostykę i uzyskać niezbędną pomoc medyczną.
To jednak nie koniec. Policjanci z Kędzierzyna-Koźla, we współpracy z funkcjonariuszami z Wrocławia, przeprowadzili przeszukanie mieszkania kobiety. Tam zabezpieczono kolejne narkotyki — m.in. ponad 30 porcji marihuany. Zabezpieczone środki przekazano do badań laboratoryjnych.
W sprawie toczy się postępowanie pod kątem naruszenia przepisów ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Za posiadanie środków odurzających grozi kara do 3 lat więzienia, a w przypadku znacznej ilości – nawet do 10 lat pozbawienia wolności.







Napisz komentarz
Komentarze