piątek, 5 grudnia 2025 08:55
Reklama

31-latek wziął taksówkarza na zakładnika. Żądał od policji stu tysięcy złotych okupu i... papierosów

Policjanci ze śródmiejskiego komisariatu w Warszawie zatrzymali 31-letniego obywatela Polski, który podczas kursu zamówionego za pośrednictwem aplikacji przewozowej wziął kierowcę jako zakładnika, przystawiając mu nóż do szyi i brzucha. Następnie zadzwonił na numer alarmowy, żądając 100 000 zł okupu oraz paczki papierosów w miękkim opakowaniu. Dzięki szybkiej i profesjonalnej akcji służb, zakładnik został uwolniony, a napastnik trafił do policyjnej celi. Mężczyzna usłyszał zarzuty m.in. wzięcia zakładnika ze szczególnym udręczeniem, wymuszenia rozbójniczego i spowodowania uszczerbku na zdrowiu. Sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące. 31-latkowi grozi nawet 25 lat więzienia. Obecnie przebywa w zakładzie psychiatrycznym aresztu śledczego.
31-latek wziął taksówkarza na zakładnika. Żądał od policji stu tysięcy złotych okupu i... papierosów
Komenda Stołeczna Policji

Policjanci ze Śródmieścia ponownie stanęli przed niezwykle trudnym wyzwaniem. Na numer alarmowy 112 zadzwonił agresywny i wulgarny mężczyzna, który poinformował, że porwał kierowcę taksówki zamówionej przez aplikację, przystawiając mu nóż do szyi i brzucha. Zażądał okupu w wysokości 100 000 zł oraz paczki papierosów „w miękkim opakowaniu”. Domagał się także rozmowy z negocjatorem. Operator numeru alarmowego wykazał się ogromnym profesjonalizmem - przez kilkanaście minut prowadził rozmowę z napastnikiem, jednocześnie przekazując kluczowe informacje służbom.

Porywacz podał swoją lokalizację, co umożliwiło błyskawiczną reakcję policjantów. Na miejsce natychmiast ruszyło kilka patroli, a całą akcją kierował oficer dyżurny Komendy Rejonowej Policji Warszawa I. Do działań dołączył również negocjator z Komendy Stołecznej Policji. Na ulicy Nowy Świat, gdzie zakończył się przejazd, napastnik został otoczony i zatrzymany.

W śledztwo szybko włączyli się śródmiejscy kryminalni z wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu. Z ustaleń wynika, że 31-letni podejrzany zamówił kurs z Dworca Centralnego na Lotnisko Chopina. Początkowo przejazd przebiegał spokojnie, jednak na wysokości Placu Zawiszy zagroził kierowcy nożem, lekko go raniąc, i nakazał zawrócić w stronę centrum. Następnie zadzwonił na 112 i przedstawił swoje żądania.

Dzięki zimnej krwi kierowcy, profesjonalizmowi operatora alarmowego oraz sprawnym działaniom policjantów zakładnik - 32-letni obywatel Białorusi - został uratowany. Mężczyzna nie odniósł poważnych obrażeń, ale na miejscu został objęty pomocą psychologiczną i medyczną.

Zatrzymany został przewieziony do komendy przy ul. Wilczej, a następnie trafił do policyjnej celi. Usłyszał zarzuty m.in. wzięcia zakładnika ze szczególnym udręczeniem, wymuszenia rozbójniczego i spowodowania uszczerbku na zdrowiu. Sąd, na wniosek Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście, zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące. Grozi mu kara do 25 lat pozbawienia wolności. Obecnie przebywa w zakładzie psychiatrycznym aresztu śledczego. W przeszłości był już notowany za napaść na policjanta, naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza oraz posiadanie narkotyków. Postępowanie prowadzi Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze