Pijany Ukrainiec zjadł w sklepie ciastka za 25 zł i się awanturował. Dostał grzywnę 4000 zł

Najpierw urządził awanturę w sklepie, potem najadł się ciastek bez płacenia i próbował odjechać pijany na rowerze. 45-letni obywatel Ukrainy został zatrzymany przez policjantów z Pruszcza Gdańskiego. Mężczyzna nie tylko był nietrzeźwy, ale też nie posiadał ważnych dokumentów pobytowych. Za całą serię wykroczeń sąd wymierzył mu grzywnę w wysokości 4000 zł i 500 zł kosztów postępowania — informuje pomorska policja.

Do zdarzenia doszło w środę, 10 lipca, po godzinie 12. Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim otrzymał zgłoszenie z jednego ze sklepów na terenie miasta. Z relacji pracowników wynikało, że agresywny mężczyzna krzyczy na personel i rozrzuca towar. Dyżurny ustalił jego wygląd oraz to, że może poruszać się na rowerze.

Na miejsce natychmiast skierowano patrol. Policjanci w drodze na interwencję zauważyli rowerzystę odpowiadającego rysopisowi. Podczas kontroli wyczuli od niego alkohol – alkotest wykazał niemal promil w organizmie. Jak się okazało, był to obywatel Ukrainy, który nie miał ważnych dokumentów uprawniających go do pobytu w Polsce.

W toku dalszych czynności ustalono, że mężczyzna nie tylko awanturował się w sklepie i zakłócał porządek publiczny, ale również zjadł na miejscu ciastka o wartości 25 zł, nie płacąc za nie.

45-latek usłyszał zarzuty dotyczące kierowania rowerem w stanie nietrzeźwości, kradzieży, zakłócania porządku publicznego oraz nieokazania dokumentów pobytowych. Trafił przed sąd w trybie przyspieszonym. Ten wymierzył mu grzywnę w wysokości 4000 zł oraz 500 zł kosztów postępowania.