piątek, 5 grudnia 2025 08:55
Reklama

W środku nocy poszła do monopolowego z niemowlęciem w wózku. Matka wydmuchała blisko trzy promile

W niedzielę w nocy, tuż przed godziną 2:00, dyżurny zduńskowolskiej policji otrzymał zgłoszenie o nietrzeźwej kobiecie z małym dzieckiem w wózku, przebywającej przed sklepem monopolowym w centrum miasta. Przybyli na miejsce funkcjonariusze potwierdzili zgłoszenie – 27-letnia matka miała niespełna 3 promile alkoholu w organizmie. Dziecko zostało przekazane pod opiekę trzeźwego i odpowiedzialnego opiekuna. O dalszym losie kobiety zdecyduje sąd.
W środku nocy poszła do monopolowego z niemowlęciem w wózku. Matka wydmuchała blisko trzy promile
archiwum

Alkohol i opieka nad dzieckiem to połączenie, które może mieć tragiczne konsekwencje. Rodzic odpowiada za zdrowie i życie dziecka, szczególnie tak małego, które jest całkowicie bezbronne i całkowicie zależne od dorosłych. Każda sytuacja zagrożenia wymaga od opiekuna trzeźwości umysłu i natychmiastowej reakcji – tej jednak zabrakło 27-letniej mieszkance Zduńskiej Woli.

W niedzielę, 13 lipca 2025 roku, przed godziną 2:00 w nocy, dyżurny miejscowej komendy otrzymał zgłoszenie od zaniepokojonego mężczyzny. Informował on, że na ulicy Złotnickiego, pod nocnym sklepem monopolowym, przebywa pijana kobieta z małym dzieckiem w wózku.

Na miejsce natychmiast zostali skierowani policjanci. Zastali tam 27-letnią kobietę, która miała trudności z utrzymaniem równowagi. Towarzyszyło jej 3-miesięczne niemowlę. Funkcjonariusze natychmiast przeprowadzili badanie stanu trzeźwości – wynik: 2,9 promila alkoholu w organizmie. Od kobiety czuć było silną woń alkoholu.

Wezwani na miejsce ratownicy medyczni przebadali dziecko. Na szczęście stan chłopca nie budził zastrzeżeń i nie było potrzeby jego hospitalizacji. Opiekę nad niemowlęciem przejęła trzeźwa i odpowiedzialna osoba z rodziny.

Policjanci powiadomili Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej oraz Sąd Rodzinny i Nieletnich, który zdecyduje o dalszych krokach wobec 27-latki. Kobieta może usłyszeć zarzut narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia – za co grozi jej kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Do całej sytuacji nie doszłoby zapewne tak szybko, gdyby nie reakcja przypadkowego świadka. Dzięki jego odpowiedzialnemu zachowaniu i szybkiej interwencji służb, dziecku nie stała się krzywda. Policja dziękuje za czujność i apeluje: nie bądźmy obojętni na sytuacje, które mogą zagrażać najmłodszym.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze