Dzieciaki zaatakowały gazem ludzi czekających na przystanku. Policja szuka świadków i apeluje do pokrzywdzonych

Dzięki szybkim działaniom operacyjnym udało się ustalić i zatrzymać podejrzanych. Już następnego dnia po ataku – w sobotę 26 lipca około godz. 15:45 – w jednej z podkrakowskich miejscowości zatrzymano 19-latka oraz jego 14-letniego kolegę. U starszego z nich policjanci znaleźli butlę z gazem pieprzowym, którą – według śledczych – wykorzystano dzień wcześniej.

Wieczorem tego samego dnia zatrzymano kolejne dwie osoby, z których jedna – jak ustalono – jest świadkiem w sprawie. W przypadku dwóch nieletnich sprawą zajął się Sąd Rodzinny.

19-latek usłyszał już zarzuty. Prokuratura Rejonowa Kraków-Krowodrza oskarżyła go o narażenie innych osób na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. W jego mieszkaniu policjanci znaleźli również środki odurzające, za których posiadanie grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna został objęty dozorem policyjnym oraz otrzymał zakaz kontaktowania się z pokrzywdzonymi.

Ponieważ jego czyn zakwalifikowano jako występek o charakterze chuligańskim, sąd – w razie skazania – może zastosować surowszy wymiar kary.

Małopolska Policja wciąż poszukuje świadków i osób poszkodowanych. Każdy, kto 25 lipca około godz. 19:30 przebywał na przystanku przy ul. Bronowickiej i mógł ucierpieć w wyniku rozpylenia gazu, proszony jest o zgłoszenie się osobiście do Komisariatu Policji IV w Krakowie przy ul. Królewskiej 4 lub kontakt telefoniczny pod numerem 47 835 29 13.