Groził bratu śmiercią, a potem straszył matkę maczetą. 42-latek ma zakaz zbliżania się do rodziny

W niedzielę, 3 sierpnia br., 40-letni mieszkaniec gminy Łaziska zgłosił w opolskiej komendzie, że boi się wrócić do domu. Powodem miał być jego 42-letni brat, który – będąc pod wpływem alkoholu – wszczął awanturę i groził mu śmiercią. Chwilę później na policję zgłosiła się także ich 80-letnia matka. Kobieta poinformowała, że tego samego dnia syn, w stanie nietrzeźwości, groził jej pozbawieniem życia, wymachując przy tym maczetą. Jak dodała, w obawie o własne bezpieczeństwo zmuszona była wraz z drugim synem opuścić dom.

Policjanci zatrzymali 42-letniego agresora w miejscu zamieszkania, gdzie zabezpieczyli także maczetę. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu – w chwili zatrzymania był trzeźwy.

Następnego dnia doprowadzono go do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty. Prokurator zdecydował o zastosowaniu wobec niego policyjnego dozoru, nakazu opuszczenia wspólnego lokalu oraz zakazu kontaktowania się i zbliżania do pokrzywdzonych na odległość mniejszą niż 50 metrów. Za groźby karalne grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.