Dzięki szkoleniom z zakresu samoobrony, które wcześniej przeszli, medycy zdołali obezwładnić agresora. Po przybyciu policji 74-latek został zatrzymany i trafił do aresztu.
Następnego dnia mężczyzna usłyszał zarzut czynnej napaści na funkcjonariuszy publicznych, za co grozi mu nawet 10 lat więzienia. Na wniosek policjantów i prokuratora sąd zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na 3 miesiące.







Napisz komentarz
Komentarze