18-latek wmontował w rower silnik spalinowy i jeździł nim po drogach. Po zatrzymaniu przez policję sprawa trafiła do sądu

Do kontroli doszło w środę, 13 sierpnia, na trasie pomiędzy Międzyrzeczem a Skwierzyną. Funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego zatrzymali rower, w którego ramie młody konstruktor zamontował silnik spalinowy. Jak się okazało, 18-latek nie miał wymaganych uprawnień do kierowania takim pojazdem, czyli prawa jazdy kategorii AM.

Policjanci ustalili także, że maszyna nie posiadała obowiązkowego ubezpieczenia OC ani homologacji. Brak wymaganych badań technicznych i zabezpieczeń sprawiał, że pojazd stwarzał poważne zagrożenie zarówno dla kierującego, jak i innych uczestników ruchu.

Wobec nastolatka skierowano wniosek o ukaranie do sądu. Jak podkreślają policjanci, wszelkie modyfikacje pojazdów muszą być zgodne z przepisami i normami bezpieczeństwa. Jazda niezarejestrowanym, niesprawdzonym technicznie i nieubezpieczonym pojazdem może zakończyć się tragedią.