41-latek zatrzymany pod zarzutem brutalnego morderstwa krewnej. Nie przyznaje się do zbrodni

Do tragedii doszło w godzinach popołudniowych. Oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Dąbrowie Górniczej otrzymał zgłoszenie o znalezieniu zwłok 87-letniej kobiety. Na miejsce natychmiast skierowano patrol policji, który potwierdził, że do śmierci seniorki mogły przyczynić się osoby trzecie. Do działań od razu przystąpił prokurator oraz funkcjonariusze wydziału kryminalnego dąbrowskiej komendy.

Dzięki intensywnej pracy operacyjnej policjanci wytypowali osobę mogącą mieć związek ze zdarzeniem. Następnego dnia, 22 sierpnia, mężczyzna został zatrzymany. W chwili zatrzymania posiadał przy sobie przedmioty pochodzące z mieszkania ofiary. Zebrane dowody pozwoliły na przedstawienie 41-latkowi zarzutu zabójstwa, mimo że nie przyznał się do popełnienia zarzucanego czynu. Sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy.

Jak ustalili śledczy, zatrzymany jest dalszym członkiem rodziny seniorki. Motyw działania sprawcy pozostaje na etapie weryfikacji. Obecnie trwa śledztwo prowadzone przez Prokuraturę Rejonową w Dąbrowie Górniczej, które ma wyjaśnić dokładne okoliczności tragicznego zdarzenia. Na tym etapie postępowania nie potwierdzono powiązań tej sprawy z innymi przestępstwami na terenie miasta. Za zabójstwo w polskim prawie grozi kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.