Do pierwszego zatrzymania doszło w stolicy Słowenii, Lubljanie. Tamtejsi policjanci przerwali podróż obywatelowi Gruzji, który samochodem osobowym przewoził pięciu obywateli Chin.
Dwa dni wcześniej, w północnej Chorwacji, funkcjonariusze zatrzymali dwóch Polaków kierujących busem. W przestrzeni ładunkowej pojazdu znajdowało się aż 47 obywateli Syrii. Migranci byli transportowani w skrajnie niebezpiecznych warunkach, bez zapewnienia podstawowych środków bezpieczeństwa. Z ustaleń służb wynika, że cudzoziemcy przewożeni tzw. szlakiem bałkańskim mieli docelowo trafić do Włoch, Austrii, Niemiec oraz Francji.
Straż Graniczna podkreśla, że kluczowe dla powodzenia akcji były informacje przekazane przez polskich śledczych. Dalsze czynności wobec zatrzymanych prowadzą obecnie chorwaccy i słoweńscy policjanci.









Napisz komentarz
Komentarze