Redaktor
Do zdarzenia doszło w Białymstoku, gdzie funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o agresywnym mężczyźnie, który dobijał się do drzwi jednego z mieszkań. Na miejscu interwencji policjanci zauważyli uszkodzone drzwi z wyrwaną klamką i śladami uderzeń. W trakcie czynności jeden z sąsiadów poinformował ich, że w garażu podziemnym znajdują się dwa zniszczone pojazdy.
Okazało się, że BMW miało przebite wszystkie opony, wgniecioną maskę i dach oraz wybite szyby, natomiast w mercedesie poprzebijano opony, rozbito przednią szybę oraz szybę w drzwiach pasażera. Wewnątrz pojazdu policjanci znaleźli cegłę, którą prawdopodobnie sprawca posłużył się do zniszczenia auta. Tylne drzwi samochodu były otwarte.
Jak ustalili mundurowi, oba samochody należały do zgłaszającej i jej obecnego partnera. Straty oszacowano na ponad 100 tysięcy złotych. Kobieta, która znajdowała się w mieszkaniu, bała się otworzyć drzwi w obawie, że po drugiej stronie może znajdować się agresor. Z relacji jej i towarzyszącego jej mężczyzny wynikało, że 37-latek już wcześniej nękał byłą partnerkę i groził jej, a wobec niego obowiązywał policyjny dozór.
Policjanci szybko ustalili miejsce pobytu podejrzanego. Zatrzymali go w jego mieszkaniu. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Za zniszczenie mienia 37-latkowi grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.
Napisz komentarz
Komentarze