Recydywista miał nóż przymocowany do rękawiczki. Sterroryzował nim dwóch nastolatków na ulicy

Do zdarzenia doszło w miniony piątek około godziny 19. Mężczyzna szedł za nastolatkami, wielokrotnie grożąc im śmiercią, a następnie przyłożył nóż do twarzy jednego z chłopców, żądając wydania telefonu. 15-latek, korzystając z momentu nieuwagi agresora, zadzwonił na numer alarmowy, jednak napastnik zmusił go do wyłączenia rozmowy i poddania się jego poleceniom. W pewnym momencie, w rejonie sklepu spożywczego, chłopcy wykorzystali nadarzającą się okazję i uciekli, wracając do lokalu, w którym wcześniej byli z mężczyzną, by ponownie skontaktować się z dyżurnym policji.

Patrole natychmiast udały się na miejsce, gdzie 29-latek został obezwładniony i zatrzymany. Przy agresorze znaleziono nóż przymocowany do rękawiczki. Mężczyzna był nietrzeźwy, badanie wykazało blisko 2 promile alkoholu w organizmie. W trakcie interwencji był agresywny wobec policjantów, znieważył funkcjonariusza i groził mu.

Po wytrzeźwieniu 29-latek usłyszał zarzuty dokonania rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia, zmuszania funkcjonariusza do zaniechania czynności służbowej oraz znieważenia policjanta. Sąd, biorąc pod uwagę, że mężczyzna działał w warunkach recydywy, zastosował wobec niego tymczasowe aresztowanie na trzy miesiące.

Za popełnione przestępstwa 29-latkowi grozi kara do 20 lat pozbawienia wolności. Policja przypomina, że groźby i użycie niebezpiecznego narzędzia wobec osób nieletnich to przestępstwa zagrożone surowymi karami, a każda tego typu interwencja powinna być niezwłocznie zgłaszana służbom.