19-latek oszukany na inwestycjach internetowych. Stracił ponad 40 tysięcy złotych

Jak ustalili funkcjonariusze, młody mężczyzna na początku września natrafił w sieci na stronę internetową oferującą możliwość inwestowania w kryptowaluty. Zarejestrował się i wpłacił 726 zł, by rozpocząć inwestycję. Wkrótce po tym skontaktowała się z nim kobieta podająca się za „brokera” – doradcę finansowego, która namówiła go do skorzystania z jej usług za 2500 zł, obiecując wsparcie i wysokie zyski.

Na platformie mężczyzna widział rosnące wirtualne zyski, które miały zachęcić go do dalszych wpłat. Za namową „doradcy” zaciągnął pożyczkę na 9 tys. zł, wierząc, że to kolejna szansa na zysk. W rzeczywistości pieniądze trafiały na konta przestępców.

Kiedy po kilku transakcjach „inwestor” zobaczył na koncie stratę, „broker” poinformowała go, że środki są ubezpieczone, ale konieczna jest opłata w wysokości 9400 dolarów, inaczej dług zacznie rosnąć o 10% dziennie. Dopiero wtedy 19-latek zorientował się, że padł ofiarą oszustwa. Policjanci prowadzą postępowanie w tej sprawie i apelują o rozwagę przy inwestowaniu pieniędzy przez Internet.