Miał w plecaku 35 tysięcy, amfetaminę, zioło i nadpalonego blanta. Wpadł, bo chował się w krzakach

Do zatrzymania doszło na jednej z ulic Białegostoku. Funkcjonariusze zauważyli mężczyznę, który na widok radiowozu próbował ukryć się w zaroślach. Podczas legitymowania policjanci wyczuli od niego zapach marihuany. 45-latek przyznał, że w plecaku ma pudełko z narkotykami.

W trakcie przeszukania mundurowi znaleźli marihuanę, amfetaminę oraz około 35 tysięcy złotych w gotówce. Mężczyzna tłumaczył, że pieniądze miał na zakup samochodu, a narkotyki kupił przez Internet. Badanie potwierdziło, że zabezpieczone substancje to marihuana i amfetamina.

Łącznie policjanci zabezpieczyli ponad 14 gramów narkotyków. 45-latek został zatrzymany i usłyszał zarzut posiadania środków odurzających. Dobrowolnie poddał się karze, a wobec niego zastosowano poręczenie majątkowe. Za posiadanie narkotyków grozi kara do 3 lat więzienia.