23-latek zatrzymany za uprawę i posiadanie marihuany. Pomagała mu 56-letnia kobieta

Bialscy kryminalni w ostatnich dniach rozbili plantację konopi innych niż włókniste, z której pochodziły znaczne ilości marihuany. W wyniku przeprowadzonych działań zatrzymano 23-letniego mieszkańca powiatu bialskiego oraz 56-letnią kobietę.

Z ustaleń śledczych wynikało, że mieszkańcy jednej z posesji mogą posiadać narkotyki pochodzące z nielegalnej uprawy. Informacje te szybko potwierdziły się, gdy policjanci weszli na teren nieruchomości. Podczas przeszukania ujawnili słoiki z suszem roślinnym oraz worki z zielem konopi. Wstępne badania potwierdziły, że zabezpieczona substancja to marihuana. Jej ilość wystarczyłaby do przygotowania ponad dwóch tysięcy porcji dealerskich.

Dalsze czynności doprowadziły funkcjonariuszy do kompleksu leśnego położonego niedaleko miejsca zamieszkania podejrzanych. Tam policjanci ujawnili uprawę konopi, niektóre z roślin sięgały nawet 2,5 metra wysokości. Łączna waga zabezpieczonego ziela wyniosła aż 21 kilogramów.

Zatrzymany 23-latek usłyszał zarzuty dotyczące uprawy i wytwarzania znacznych ilości środków odurzających. Decyzją Sądu Rejonowego w Białej Podlaskiej został tymczasowo aresztowany na dwa miesiące. Wobec 56-latki zastosowano środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, za tego typu przestępstwa grozi kara nawet do 20 lat pozbawienia wolności.