Wyszła na przerwę z więzienia i po pijaku wjechała autem do rowu. Siedziała za to samo

Do zdarzenia doszło w niedzielę, 26 października, w miejscowości Różyny w gminie Pszczółki. Dyżurny pruszczańskiej komendy otrzymał zgłoszenie o samochodzie, który wjechał do rowu. Na miejsce natychmiast skierowano patrol z wydziału ruchu drogowego.

Funkcjonariusze ustalili, że kierująca hyundaiem kobieta podczas cofania straciła panowanie nad pojazdem i zjechała z drogi. Od 36-latki wyraźnie czuć było alkohol. Badanie wykazało blisko 1,5 promila w jej organizmie. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że kobieta ma cztery aktywne sądowe zakazy kierowania pojazdami, a ponadto przebywa na przerwie w odbywaniu kary więzienia – właśnie za wcześniejsze prowadzenie auta po pijanemu.

Policjanci zatrzymali kobietę i przewieźli ją do policyjnego aresztu. Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił przedstawić jej zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości w zbiegu z niestosowaniem się do sądowych zakazów. Kobieta odpowie jako recydywistka.

Decyzją prokuratora została objęta dozorem policyjnym. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości w warunkach powrotu do przestępstwa grozi jej kara do 4,5 roku pozbawienia wolności.