Marihuana suszyła się na sznurkach do prania. Policjanci weszli na strych i odkryli sekret 26-latka

Do akcji doszło w poniedziałkowy poranek, 3 listopada. Policjanci z wydziału kryminalnego milickiej komendy, działając na podstawie wcześniej zebranych informacji, pojechali do jednej z wiosek w gminie Milicz. Jak informuje policja, w mieszkaniu mężczyzny nie znaleziono żadnych zabronionych substancji, jednak na poddaszu budynku gospodarczego funkcjonariusze natrafili na charakterystyczne gałązki suszu roślinnego wiszące na sznurku od prania. Tester wykazał, że była to marihuana.

Łącznie funkcjonariusze zabezpieczyli ilość odpowiadającą około 300 porcjom narkotyku. Susz po zważeniu trafił do policyjnego depozytu, a 26-latek został zatrzymany i usłyszał zarzut nielegalnego posiadania konopi innej niż włóknista.

Jak podaje Komenda Powiatowa Policji w Miliczu, śledczy ustalają teraz źródło pochodzenia marihuany. Za posiadanie takiej ilości narkotyków grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Sprawa ma charakter rozwojowy.