Włamywacze zatrzymani kilka godzin po skoku. Podczas ucieczki wyrzucali z auta skradzione przedmioty

Pierwsze zgłoszenie o włamaniu policjanci otrzymali 31 października 2025 roku. W jednej z miejscowości w gminie Głuchów sprawcy dostali się do domu jednorodzinnego, splądrowali pomieszczenia i ukradli złotą biżuterię. Kryminalni natychmiast rozpoczęli intensywne działania, by ustalić i zatrzymać osoby odpowiedzialne za to przestępstwo. Zaledwie dzień później, 1 listopada, doszło do kolejnego włamania, tym razem na terenie Skierniewic. Z domu zniknęły wartościowe przedmioty, a straty właściciele oszacowali na około 20 tysięcy złotych.

Dzięki szybkiemu rozpoznaniu i zgromadzonym wcześniej informacjom, funkcjonariusze z wydziału kryminalnego błyskawicznie namierzyli podejrzanych. Kilka godzin po drugim włamaniu, na terenie powiatu brzezińskiego, policjanci zatrzymali dwóch 47-letnich mieszkańców Łodzi, którzy poruszali się pojazdem użytym podczas przestępstwa. Gdy mężczyźni zorientowali się, że są śledzeni, zaczęli wyrzucać przez okna samochodu skradzione przedmioty. Nie udało im się jednak uciec, zostali zatrzymani i przewiezieni do Komendy Miejskiej Policji w Skierniewicach.

Obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem. Na wniosek Prokuratury Rejonowej w Skierniewicach, Sąd Rejonowy w Skierniewicach 4 listopada 2025 roku zastosował wobec nich tymczasowy areszt. Ponieważ zatrzymani działali w warunkach recydywy, czyli tzw. powrotu do przestępstwa, grozi im nawet do 15 lat pozbawienia wolności.