Ścigany europejskim listem gończym 24-latek w końcu zatrzymany. Podczas nalotu schował się w szafie

Do dramatycznych wydarzeń doszło 12 września w Jaworznie. 90-letnia kobieta odebrała telefon od osoby podającej się za jej wnuczkę. W rozmowie usłyszała, że inna wnuczka miała poważny wypadek i potrzebne są pieniądze na leczenie. Oszustka, manipulując emocjami seniorki, nakłaniała ją do natychmiastowego przekazania gotówki.

Rozmówcy żądali 30 tysięcy złotych. Gdy kobieta przyznała, że ma tylko 23 tysiące, polecili jej „poszukać więcej” i powiedzieć, gdzie trzyma pieniądze. Seniorka przyznała, że ma oszczędności odłożone „na pogrzeb”. Chwilę później do jej drzwi zapukał mężczyzna, który podając się za policjanta, siłą wyrwał jej reklamówkę z pieniędzmi i uciekł.

Śledczy z wydziału kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Jaworznie błyskawicznie ustalili tożsamość sprawcy. Okazało się, że 24-latek z województwa śląskiego był już poszukiwany listem gończym oraz Europejskim Nakazem Aresztowania, a także przez katowicką komendę - w związku z serią podobnych oszustw.

Mężczyzna został namierzony w jednym z mieszkań w Sosnowcu. Gdy do lokalu wkroczyli policjanci, znaleźli go ukrywającego się... w szafie. Na miejscu funkcjonariusze zabezpieczyli również narkotyki, które 24-latek próbował się pozbyć, wyrzucając je przez balkon tuż przed interwencją.

Zatrzymany został przewieziony do Komendy Miejskiej Policji w Jaworznie, gdzie usłyszał zarzuty oszustwa metodą „na wypadek” oraz posiadania narkotyków. Na wniosek prokuratora, sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.