Ukrainka zaproponowała policjantowi tysiąc euro. Chciała uniknąć kary za jazdę po pijaku

Zdarzenie miało miejsce przy ulicy Bojkowskiej w Gliwicach. Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego zostali powiadomieni o samochodzie osobowym znajdującym się w rowie. Po przybyciu na miejsce zastali dwie osoby: kobietę i obywatela Mołdawii, oboje w stanie nietrzeźwości. Początkowo oboje nie przyznawali się do kierowania pojazdem.

W toku czynności dochodzeniowych kobieta przyznała, że to ona prowadziła volkswagena, mimo że nie posiadała uprawnień do kierowania. Na tym jednak nie skończyła, w jednoznaczny sposób zaproponowała policjantom kwotę 1000 euro za odstąpienie od czynności służbowych. Jak ustalono, kobieta chciała rozmawiać przede wszystkim z funkcjonariuszem drogówki o najdłuższym stażu.

Po złożeniu propozycji korupcyjnej została zatrzymana i usłyszała zarzuty, przede wszystkim z art. 229 kodeksu karnego, dotyczącego próby wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszowi publicznemu. Za ten czyn grozi jej do 8 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo kobieta odpowie również za jazdę w stanie nietrzeźwości, co stanowi kolejne przestępstwo.

Policja podkreśla, że wszelkie próby przekupstwa funkcjonariuszy spotykają się z surową reakcją organów ścigania, a jazda po alkoholu stanowi poważne zagrożenie dla życia i zdrowia innych uczestników ruchu drogowego.