15-latek pod nieobecność rodziców chciał pojeździć autem z kolegą. Przejażdżkę skończyli w rowie

Nastolatek nie posiadał oczywiście uprawnień do kierowania pojazdami, a decyzję o wyjeździe podjął pod wpływem impulsu. W trakcie jazdy stracił panowanie nad autem, które zjechało z jezdni i zatrzymało się w przydrożnym rowie. Na miejsce wezwano policjantów, którzy wykonali niezbędne czynności i zabezpieczyli pojazd.

Choć nikomu nic poważnego się nie stało, zdarzenie mogło doprowadzić do tragedii. Funkcjonariusze podkreślają, że prowadzenie pojazdu bez odpowiednich umiejętności i doświadczenia jest skrajnie niebezpieczne, a tego typu decyzje niosą za sobą poważne ryzyko zarówno dla kierującego, jak i pasażerów oraz innych uczestników ruchu.

Sprawa nastolatka trafi teraz do Sądu Rodzinnego i Nieletnich, który oceni jego odpowiedzialność i zastosuje przewidziane prawem środki wychowawcze. Policjanci apelują do rodziców o zwracanie szczególnej uwagi na to, gdzie przechowywane są kluczyki od samochodów i czy nie są łatwo dostępne dla dzieci.