Poznał go na lotnisku i poprosił o pomoc. Wrócił z toalety, a plecak wart 7,5 tys. zł zniknął

Zgłoszenie trafiło do policjantów 28 października, choć samo zdarzenie miało miejsce 5 października. Obywatel Birmy, który leciał do Szwajcarii, podczas oczekiwania na samolot nawiązał kontakt z Polakiem i spędził z nim kilka godzin. W pewnym momencie poprosił go o przypilnowanie plecaka zawierającego elektronikę, ubrania, kosmetyki oraz książkę. Wartość utraconego mienia oszacował na prawie 7,5 tysiąca złotych.

Po powrocie do Gdańska podróżny zgłosił sprawę policji. Kryminalni natychmiast rozpoczęli działania. Funkcjonariusze przeanalizowali nagrania z monitoringu, ustalili osoby mogące mieć wiedzę o zajściu oraz zweryfikowali tropy prowadzące do potencjalnego sprawcy. Dzięki dobremu rozpoznaniu operacyjnemu policjanci z Osowej szybko wytypowali i zidentyfikowali podejrzanego.

W minioną środę, na alei Grunwaldzkiej w Sopocie, kryminalni zatrzymali 44-letniego mieszkańca Chojnic. Przy mężczyźnie znaleziono telefon komórkowy pochodzący z innej kradzieży, zgłoszonej na terenie Elbląga. Zatrzymany usłyszał zarzut przywłaszczenia powierzonej mu rzeczy. Odpowie również w warunkach recydywy, ponieważ był wcześniej karany za podobne przestępstwa.

Za przywłaszczenie powierzonego mienia kodeks karny przewiduje karę do 5 lat pozbawienia wolności. Policjanci podkreślają, że sprawa ma charakter rozwojowy i nie wykluczają kolejnych ustaleń dotyczących działalności zatrzymanego.