Do zdarzenia doszło w środę, 20 listopada, około godziny 2:00 w nocy. Na widok radiowozu kierujący gwałtownie zjechał na pobliski parking. Policjanci rozpoznali pojazd i postanowili sprawdzić, czy nie dochodzi ponownie do łamania przepisów. Jak się okazało, samochód prowadził 19-latek posiadający prawo jazdy, jednak jego nerwowe zachowanie, wygląd oraz duże zainteresowanie konsekwencjami jazdy pod wpływem narkotyków wzbudziły czujność patrolu. - Bardzo ciekawiło go, jakie konsekwencje wynikają z prowadzenia pojazdu, będąc pod wpływem środków zabronionych - relacjonują policjanci.
Przeprowadzone badanie testerem narkotykowym potwierdziło podejrzenia, w ślinie młodego kierowcy wykryto obecność amfetaminy lub substancji pokrewnych. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony na pobranie krwi, która pozwoli ustalić dokładne stężenie środka w organizmie.
Teraz 19-latek będzie musiał zmierzyć się z poważnymi konsekwencjami swojego zachowania. Za prowadzenie pojazdu pod wpływem narkotyków grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności, grzywna nawet do 30 tysięcy złotych oraz zakaz prowadzenia pojazdów.







Napisz komentarz
Komentarze