Do zdarzenia doszło 30 listopada. Mężczyzna odkręcił zawór butli gazowej, powodując wydostawanie się gazu i powstanie wybuchowej mieszanki, co stwarzało realne zagrożenie dla życia i zdrowia mieszkańców budynku. W trakcie interwencji kierował groźby wobec swojej matki oraz ratownika medycznego. Dzięki szybkiej reakcji policji, straży pożarnej i służb medycznych ewakuacja przebiegła sprawnie i nikomu nic się nie stało.
32-latek został zatrzymany, a następnie osadzony w policyjnej celi. Przedstawiono mu zarzuty sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia i zdrowia wielu osób oraz kierowania gróźb karalnych. Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował tymczasowy areszt na trzy miesiące. Mężczyzna oczekuje obecnie na dalsze czynności procesowe.







Napisz komentarz
Komentarze