Policjanci pojawili się na terenie jednego z podwórek przy ul. Brzeskiej, aby przeprowadzić działania wymierzone w lokalną przestępczość narkotykową. Dostrzegli mężczyznę, który na ich widok odrzucił foliową torbę. W środku funkcjonariusze znaleźli blisko 30 srebrnych zawiniątek z poporcjowanymi narkotykami. 34-latek z ulicy Wileńskiej przyznał, że substancje należą do niego.
Podczas dalszych czynności dzielnicowi przeszukali jego odzież oraz stojącą na podwórzu przyczepę kempingową. Tam ujawnili prawie 10 tysięcy złotych, zabezpieczając je jako dowód w sprawie. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do komendy przy ul. Jagiellońskiej.
Na miejsce wezwano również policyjnego przewodnika z psem wyszkolonym do wyszukiwania narkotyków. W jednej z siłowo otwartych klatek schodowych policjanci odnaleźli torbę ukrytą w skrzynce na listy. W środku również znajdowały się narkotyki. Technik kryminalistyki wykonał oględziny wszystkich zabezpieczonych substancji, które łącznie ważyły około 100 gramów.
Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie 34-latkowi zarzutów posiadania marihuany i amfetaminy. Za złamanie Ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
Tego samego dnia policjanci Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego zatrzymali kolejne trzy osoby w wieku 21, 40 i 48 lat przy ulicach Targowej, Markowskiej i Białostockiej. Wszyscy posiadali mefedron lub heroinę. Im również grozi kara do 3 lat więzienia. Nadzór nad całym postępowaniem prowadzi Prokuratura Rejonowa Warszawa–Praga Północ.










Napisz komentarz
Komentarze