Do zdarzenia doszło w poniedziałek w Mikołowie. Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Mikołowie, 60-latek zgłosił się na wezwanie do miejscowej jednostki. Policjant prowadzący sprawę mężczyzny podejrzewał jednak, że ten mógł przyjechać do komendy samochodem, mimo obowiązującego go sądowego zakazu kierowania pojazdami.
Przypuszczenia szybko się potwierdziły. Przed budynkiem komendy funkcjonariusze zauważyli zaparkowanego opla, którym – jak ustalono – przyjechał wezwany mężczyzna. 60-latek nie powinien wsiadać za kierownicę, ponieważ ciążył na nim prawomocny zakaz prowadzenia pojazdów.
Jak informuje mikołowska policja, mieszkaniec powiatu rybnickiego odpowie teraz za złamanie sądowego zakazu. Tego typu przestępstwo zagrożone jest karą pozbawienia wolności.
Policjanci przypominają, że sądowe zakazy kierowania pojazdami nie są wydawane bez powodu. Najczęściej są konsekwencją poważnych naruszeń prawa, takich jak prowadzenie pod wpływem alkoholu, spowodowanie kolizji lub wypadków drogowych czy wielokrotne łamanie przepisów. Ich celem jest ochrona innych uczestników ruchu drogowego przed nieodpowiedzialnymi kierowcami.







Napisz komentarz
Komentarze