Alkohol w supermarkecie leciał z półek
Zdarzenie, do którego doszło 24 listopada, opisują brytyjskie media. Kobieta zrzucała z półek wszystko jak leci - od piwa, przez wino, po najdroższą whisky. Butelki oczywiście od razu pękały, zalewając sklep morzem alkoholu. Jeden z klientów próbował słownie powstrzymać kobietę, ale w odpowiedzi w jego stronę poleciała tylko butelka ginu.
Ogromne straty marketu Aldi
W końcu agresorka została obezwładniona przez ochroniarza i wyprowadzona na zewnątrz, wcześniej jednak poślizgnęła się na rozlanym alkoholu, raniąc sobie rękę. Trafiła więc do szpitala, a tam po założeniu opatrunków zatrzymała ją policja.
Jak oszacował kierownik marketu, straty spowodowane przez kobietę - wliczając zniszczony towar, wymianę podłogi i konieczność zamknięcia sklepu - oszacowano na 100 tys. funtów.







Napisz komentarz
Komentarze