Złodzieje tłumaczyli policjantom, że ukradli telefon, żeby...nie ukradł go nikt inny!

Kryminalni z Wawra ustalili kim są prawdopodobni sprawcy kradzieży telefonu z samochodu. Obaj zostali zatrzymani, a telefon policjanci odzyskali i zabezpieczyli. 82-latek i 50-latek przekonywali policjantów, że tak naprawdę to chcieli pomóc. Zabrali telefon przez otwarte okno auta, bo nie chcieli, by ktoś inny go ukradł. Planowali oddać go właścicielowi. Tylko jakoś przez ponad miesiąc nie zdołali tego zrobić...Obaj usłyszeli zarzuty dokonania wspólnie i w porozumieniu kradzieży.

Policjanci operacyjni z komisariatu przy ulicy Mrówczej pracowali przy zgłoszeniu kradzieży telefonu. Z materiałów  sprawy wynikało, że sprawca najprawdopodobniej wyjął go przez otwarte okno w samochodzie.

Kryminalni pozyskali informacje, potem dokonali kilku sprawdzeń i  wytypowali podejrzewanych. Okazało się, że dwaj mężczyźni działali razem. Funkcjonariusze zatrzymali 82-latka i 50-latka jednocześnie, na ulicy. Niedługo później w samochodzie starszego mężczyzny odnaleźli i zabezpieczyli skradziony telefon. Zatrzymani tłumaczyli, że nie zrobili niczego złego,a nawet był to dobry uczynek, bo chcieli pomóc. Wzięli telefon z samochodu po to, by nie ukradł go ktoś inny. Rzekomo mieli plan, by go oddać. To ostatnie już się najwyraźniej nie powiodło...

Dochodzeniowcy z komisariatu przy ulicy Mrówczej na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego przedstawili obu mężczyznom zarzuty dokonania wspólnie i w porozumieniu kradzieży. Postępowanie w tej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Południe.