Bialscy kryminalni zatrzymali 60-latka poszukiwanego listem gończym. Mężczyzna próbując ukryć się przed policjantami uciekł do pomieszczenia gospodarczego. Dopiero gdy kryminalni rozpoczęli siłowe wejście do budynku, zdecydował się otworzyć drzwi. Mężczyzna trafił do zakładu karnego, gdzie spędzi najbliższy rok.
Policjanci zatrzymali kolejną osobę do sprawy kradzieży samochodów marki Toyota, do jakich doszło w ubiegłym tygodniu w Białej Podlaskiej. To podejrzany o paserstwo 43-latek. Na terenie jego posesji kryminalni ujawnili „dziuplę” samochodową, a w niej rozmontowane częściowo auta oraz elementy pochodzące z dwóch innych pojazdów. Wczoraj 43-latek został przez sąd tymczasowo aresztowany.
Bialscy policjanci zatrzymali dwóch mieszkańców woj. mazowieckiego w wieku 36 i 48 lat, podejrzanych o włamanie i kradzież dwóch samochodów marki Toyota oraz usiłowania włamań do kolejnych aut. Wartość strat wyniosła ponad 600 tys. zł. Sprawcy przestępstw wpadli kilka godzin po zdarzeniu na DK-2 zatrzymani do kontroli przez bialski SPEED. 48-latek odpowie też za posiadanie narkotyków i kierowanie pod ich wpływem. Obydwaj zostali przez sąd tymczasowo aresztowani. Grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
Za włamanie i kradzież elektronarzędzi odpowie 24-latek zatrzymany przez bialskich policjantów. Wartość strat oszacowana została przez pokrzywdzonego na kwotę ponad 22 tys. zł. Sprawca dostał się do wnętrza nowo budowanego bloku wypychając drzwi balkonowe. 24-latek był wcześniej pracownikiem pokrzywdzonego. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Do tymczasowego aresztu trafił 40-latek podejrzany o posiadanie znacznej ilości narkotyków. W miejscu jego zamieszkania kryminalni zabezpieczyli rośliny konopi innych niż włókniste, marihuanę, amfetaminę oraz mefedron, które wystarczyłyby do sporządzenia ponad 3,5 tysiąca porcji dealerskich narkotyków. Mężczyzna odpowie również za kierowanie autem pod wpływem środka odurzającego. Zgodnie z obowiązującymi przepisami grozi mu kara do 20 lat pozbawienia wolności.
Bialscy policjanci zatrzymali 18-latka, który podejrzany jest o spowodowanie śmierci 51-latka. Pokrzywdzony znaleziony został na terenie bialskiego Parku Zofii Las w miniony czwartek. Decyzją sądu młodzieniec najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Może mu grozić kara nawet dożywotniego pozbawienia wolności.
O tym, że policjantem jest się przez całą dobę udowodnił wczoraj bialski kryminalny. Policjant już po zakończonej służbie ustalił miejsce przebywania 34-latka, poszukiwanego do odbycia kary pozbawienia wolności. Dodatkowo wspólnie z patrolem ujawnił przy mężczyźnie narkotyki. 34-latek odpowie też za złożenie obietnicy wręczenia policjantowi korzyści majątkowej w zamian za odstąpienie od podjęcia czynności służbowej. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci zatrzymali 21-letniego kierującego audi, który przyjechał na komendę, złożyć zawiadomienie o uszkodzeniu auta. Jak się okazało, sam był nietrzeźwy. Badanie alkomatem pokazało ponad pół promila. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Za pobicie 22-latka odpowiedzą dwaj mężczyźni w wieku 35 i 41 lat. Sprawcy bili i kopali pokrzywdzonego po całym ciele. Do zdarzenia doszło w miniony weekend pod jednym z bialskich lokali. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty. Agresorom grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Do tymczasowego aresztu trafił 37-latek z Białej Podlaskiej, podejrzany o posiadanie znacznej ilości narkotyków. Przy nim oraz w miejscach jego przebywania kryminalni zabezpieczyli substancje odurzające i psychotropowe, które wystarczyłyby do sporządzenia ponad 10 tysięcy porcji dealerskich narkotyków. Mężczyzna odpowie w warunkach recydywy. Usłyszał też zarzut kierowania pojazdem wbrew zakazowi, w stanie nietrzeźwości i pod wpływem narkotyków…