wiadomości Chełm

Do 10 lat więzienia grozi 36-latkowi, który próbował staranować interweniujących funkcjonariuszy. Funkcjonariusze znaleźli 36-latka siedzącego w samochodzie. Na widok wysiadających z radiowozu mundurowych mężczyzna z impetem ruszył i próbował staranować interweniujących policjantów, a następnie uciekł z miejsca. Następnego dnia został zatrzymany przez chełmskich kryminalnych. 36-latek w chwili zatrzymania był nietrzeźwy. Sąd na wniosek policji i prokuratury zastosował wobec niego tymczasowe aresztowanie. Mężczyzna był już karany.

Policjanci z Chełma (lubelskie) zatrzymali 39-letniego mężczyznę, który po znalezieniu portfela z kartą płatniczą i zapisanym numerem PIN wypłacił z cudzego konta blisko 15 tysięcy złotych. Wizyty przy bankomatach skończyły się dopiero gdy na koncie pokrzywdzonej zabrakło środków i zablokowała ona kartę. Mężczyzna skradzione pieniądze przeznaczył na gry.

Ponad dwa kilogramy narkotyków zabezpieczyli chełmscy kryminalni. To marihuana, amfetamina, mefedron i haszysz. Zatrzymali przebywającego w mieszkaniu 40-latka i jego 31-letnią partnerkę. Oboje na wniosek prokuratury zostali tymczasowo aresztowani przez sąd. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności. Na poczet przyszłych kar policjanci zabezpieczyli też gotówkę w kwocie ponad 120 tysięcy złotych.

Patrol z chełmskiej komendy zatrzymał 17-latka, który na widok mundurowych odrzucił narkotyki. Jak się okazało, to nie było wszystko co posiadał. W skrzynce licznika elektrycznego na klatce schodowej odnaleźli kolejne schowane przez niego środki odurzające. Młodzieniec miał już dozór Policji za wcześniejsze przestępstwa narkotykowe. Teraz sąd zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.

Za spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu odpowie 40-latek z Chełma. Mężczyzna zaatakował i pobił znajomego, z którym wspólnie spożywał alkohol. Pokrzywdzony dopiero po dwóch dniach wezwał pomoc medyczną. Kryminalni odtworzyli przebieg zdarzenia i zatrzymali sprawcę. 40-latek był już karany za przestępstwa przeciwko mieniu oraz życiu i zdrowiu. Dzisiaj został doprowadzony do prokuratury z wnioskiem o zastosowanie środka zapobiegawczego. Za ten czyn grozi mu kara nawet do 20 lat pozbawienia wolności.

Do nietypowego znaleziska doszło wczoraj w sortowni odpadów w powiecie chełmskim. To kilkadziesiąt sztuk amunicji, zapalniki i niewielkie ilości prochu. Zarządzona została ewakuacja pracowników. Militaria zabezpieczyli policyjni pirotechnicy z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego Policji w Lublinie. Policjanci ustalają skąd pochodzą te niebezpieczne przedmioty.

Lubelscy policjanci zlikwidowali zorganizowaną grupę przestępczą i nielegalną fabrykę sterydów anabolicznych oraz produktów medycznych. Na miejscu wspólnie z Nadbużańskim Oddziałem Straży Granicznej zabezpieczyli linię produkcyjną oraz kilka tysięcy opakowań produktów. Jak wynika z ustaleń, sprawcy stworzyli własną markę sterydów anabolicznych, a następnie w Internecie oferowali je do sprzedaży. By nie dać się złapać, co jakiś czas zmieniali miejsce produkcji. Zatrzymano 7 osób, a 5 z nich zostało tymczasowo aresztowanych na 3 miesiące.

Za rozbój odpowiedzą dwie kobiety w wieku 31 i 40 lat oraz 46-letni kompan, którzy pobili i okradli dostawcę jedzenia. Najpierw chełmianie zamówili posiłki, po czym nie płacąc za nie, zaatakowali mężczyznę, który je przywiózł. Sprawcy wciągnęli go do mieszkania, pobili i okradli. Pokrzywdzony stracił saszetkę z pieniędzmi i kluczami. Wczoraj sąd zastosował wobec zatrzymanych tymczasowy areszt na trzy miesiące.

Wspólne działania poszukiwaczy z KWP w Lublinie i KWP w Gdańsku doprowadziły do zatrzymania 43-latka z powiatu chełmskiego. Mężczyzna poszukiwany był ENA i listem gończym m.in. za przestępstwa korupcyjne, niszczenie mienia oraz nielegalne przekroczenie granicy. Został zatrzymany na terenie Gdańska. Do odbycia ma karę 2 lat pozbawienia wolności.

Zarzuty uszkodzenia ciała i gróźb usłyszał 43-latek z Chełma. Mężczyzna zaatakował i pobił cztery kobiety, z którymi wcześniej się awanturował. Groził im też wykorzystaniem seksualnym. Do zdarzenia doszło na jednej ze stacji paliw w Chełmie. Zgodnie z kodeksem karnym czyn ten zagrożony jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.