wiadomości Kielce

Policjanci z wydziału poszukiwań komendy wojewódzkiej złożyli dziś służbową wizytę w Warszawie. Ich celem było zatrzymanie i sprowadzenie 44-latka, który był poszukiwany do odbycia wyroku pozbawienia wolności. Kielczanin ukrywał się przez 12 lat.

Wczoraj przed południem policjanci wracający z Krakowa, gdzie pełnili służbę podczas zabezpieczenia obchodów 80. rocznicy wyzwolenia obozu koncentracyjnego Auschwitz, uczestniczyli w kolizji. Na ulicy Warszawskiej w Kielcach, z bocznej osiedlowej drogi wyjechała mazda, która uderzyła w służbowego hyundaia. Sprawca zdarzenia próbował uciec z miejsca, jednak szybko został zatrzymany przez policjantów. Mężczyzna chciał także oszukać funkcjonariuszy podając dane osobowe własnego brata. To także wyszło na jaw – 27-latek był poszukiwany.

Świętokrzyscy łowcy cieni po raz kolejny udowodnili swoją skuteczność zatrzymując 42-latka poszukiwanego przez holenderski wymiar sprawiedliwości. Ścigany na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania, mający opinię osoby niebezpiecznej, wpadł wczoraj rano w ręce funkcjonariuszy z Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach.

Pierwsza jazda w ramach kursu nauki jazdy dla 17-latki zakończyła się niepowodzeniem, bowiem nastolatka znajdowała się w stanie po użyciu alkoholu. Młoda kobieta „wpadła” podczas porannej kontroli stanu trzeźwości, którą w Sukowie prowadzili policjanci z kieleckiej drogówki.

Miała być broń palna, zamiast niej w mieszkaniu 22-latka mundurowi z Komisariatu Policji I w Kielcach znaleźli znaczną ilość narkotyków. Rzecz działa się na jednym z kieleckich osiedli w czwartkowe popołudnie. Zabezpieczone narkotyki trafiły do badań, a 22-latek usłyszał zarzut posiadania ich znacznej ilości.

360 gramów zakazanych prawem substancji w poniedziałkowe przedpołudnie w mieszkaniu 70-latka zabezpieczyli kieleccy policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości narkotykowej. Mężczyzna został zatrzymany, a zabezpieczone narkotyki trafiły do laboratoryjnych badań. Jeżeli wykonane ekspertyzy potwierdzą wstępne kwalifikacje, mężczyzna odpowie za posiadanie znacznej ilości narkotyków za co polskie prawo przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności.

Rozliczenia finansowe pomiędzy 37-latkiem, a jego pracodawcą były powodem przywłaszczenia elektronarzędzi o szacowanej wartości 50 000 złotych, tak w telegraficznym skrócie można opisać zdarzenie, które w ostatnim czasie realizowali funkcjonariusze z Komisariatu Policji I w Kielcach. Mundurowi w sprawie zatrzymali 37-latka, któremu przyjdzie zmierzyć się z odpowiedzialnością za przywłaszczenie, za co może mu grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Tuż przed świętami Bożego Narodzenia policjanci z Kielc otrzymali informacje o miejscu pobytu ściganego listem gończym 42-latka. W drodze na miejsce mężczyzna został zauważony, gdy jechał leśną drogą. Funkcjonariusze zareagowali błyskawicznie i zatrzymali poszukiwanego, który najbliższy rok spędzi w areszcie.

Mrożące krew w żyłach zgłoszenie wpłynęło we wtorkowe popołudnie do dyspozytora numeru alarmowego. Telefonujący mężczyzna poinformował, że "będzie zabójstwo w Chęcinach". I choć po chwili słuchawkę przejęła znajoma dzwoniącego mężczyzny, która poinformowała, że jest on pijany i robi sobie żarty, to finał historii miał poważne konsekwencje.

Rozbrat z wolnością czeka 22 i 20-latka. Obaj panowie decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzą w areszcie. Mężczyźni są podejrzani o posiadanie znacznej ilości narkotyków, które w ich miejscach zamieszkania znaleźli policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Miejskiej Policji w Kielcach.