wiadomości Warszawa

Policjanci z Mokotowa zatrzymali mężczyznę, który kilka dni temu zabrał, pozostawioną przez kuriera przed jednym ze sklepów, paczkę z zawartością zegarka za prawie 15 000 zł. Zebrany w sprawie materiał pozwolił dochodzeniowcom na przedstawienie mu zarzutu za przywłaszczenie mienia. Teraz mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z warszawskiego Śródmieścia zatrzymali 23-letniego obywatela Polski. Jest on podejrzany o popełnienie szeregu przestępstw przeciwko mieniu, w tym kradzież samochodu oraz zabór motoroweru. Zabrał skuter zaparkowany przed pizzerią i pojechał nim ukraść samochód z elektronarzędziami i innymi rzeczami. Łącznie usłyszał osiem zarzutów działając przy tym w warunkach recydywy. Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności.

Tymczasowe areszty zastosował sąd wobec czterech mężczyzn wchodzących w skład gruzińskiej grupy dokonującej kradzieży z włamaniem baterii z aut o napędzie hybrydowym na terenie powiatu warszawskiego. Przestępczą działalność mężczyzn zakończyła doskonale przygotowana akcja policjantów północnopraskiej grupy "Skorpion" i kryminalnych z Białołęki, którzy od jakiegoś czasu rozpracowywali strukturę tej grupy i jej strategię działania. Wszyscy podejrzani usłyszeli po kilkanaście zarzutów. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z Wydziału Kryminalnego na Bielanach szybko namierzyli i zatrzymali mężczyznę podejrzanego o uporczywe nękanie mieszkanki dzielnicy. Dzięki wnikliwej pracy dochodzeniowców zebrano dowody potwierdzające, że przez wiele miesięcy 40-latek śledził kobietę, nachodził ją i zasypywał wiadomościami. Mężczyzna usłyszał zarzut za stalking, za co grozi mu kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Prokuratur z Żoliborza zastosował wobec 40-latka policyjny dozór.

Działania operacyjne policjantów z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Życiu i Zdrowiu z Mokotowa doprowadziły do ustalenia i zatrzymania młodego mężczyzny podejrzanego o wymuszenie rozbójnicze. 17-latek jest podejrzany o to, że groźbami pozbawienia życia i zdrowia wymusił od swojego młodszego kolegi kilka tysięcy złotych. W prokuraturze podejrzany usłyszał zarzut wymuszenia rozbójniczego, decyzją sądu trafił do aresztu na trzy miesiące.

Tym razem policjanci nie wzbudzili swoim pojawieniem się zaskoczenia. Widok kryminalnych w drzwiach mieszkania w najmniejszym stopniu nie zdziwił 49-latka. Od razu przyznał, że posiada narkotyki, ale dlatego, że je zażywa. Policjanci Wydziału Kryminalnego w zajmowanych przez mężczyznę pomieszczeniach zabezpieczyli ponad 400 gramów marihuany, prawie pół kilograma mefedronu, blisko 800 gramów amfetaminy i do tego kilkanaście gramów kokainy. Zatrzymany usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości środków odurzających i na wniosek Prokuratury Rejonowej Warszawa Praga-Północ został przez sąd tymczasowo aresztowany.

Policjanci z warszawskiego Śródmieścia zatrzymali na lotnisku Chopina 61-letniego obywatela Polski. Mężczyzna kilka minut wcześniej przyleciał z Dubaju do Polski. Na płycie czekali na niego funkcjonariusze Wydziału Operacyjno-Rozpoznawczego i Straży Granicznej. Jest on podejrzany o szereg przestępstw gospodarczych. Prokuratura Okręgowa w Warszawie wydała za nim list gończy.

Działania operacyjne, które od dłuższego czasu prowadzili policjanci z "mienia" Wydziału Kryminalnego Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI miały na celu rozbicie grupy mężczyzn, którzy dokonywali szeregu kradzieży z włamaniem do lokali handlowo-usługowych na terenie Warszawy. Podczas nocnej "obławy" na Mokotowie i Pradze Północ kryminalni zatrzymali czterech mężczyzn i zabezpieczyli przedmioty służące im do popełniania tych przestępstw, jak również skradzione w wyniku tych włamań fanty. Przestępcza działalność mężczyzn naraziła pokrzywdzonych na straty przekraczające 100 tys. złotych. Na wniosek prokuratora sąd tymczasowo aresztował wszystkich podejrzanych na trzy miesiące. Za kradzieże z włamaniem grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.

W minionym tygodniu policjant stołecznego Wydziału Ochrony Placówek Dyplomatycznych ujął nietrzeźwego kierowcę, który w godzinach wieczornych wjechał na tzw. koronę przy Komendzie Stołecznej Policji. Okazało się, że mężczyzna miał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, prawie 3 promile alkoholu we krwi, a wcześniej spowodował kolizję. Podróżujący z nim pasażer posiadał przy sobie narkotyki.

Policjanci z warszawskiego Śródmieścia zatrzymali w powiecie piaseczyńskim 29-letniego obywatela Polski. Mężczyzna w specjalnym magazynie na podwórku przechowywał ponad 4 kilogramy różnych narkotyków. Usłyszał kilka zarzutów, w tym wprowadzania zabronionych substancji do obrotu. Działał w warunkach recydywy, grozi mu do 18 lat pozbawienia wolności. Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie.