piątek, 1 listopada 2024 00:57

Po zatrzymaniu chłopaka jego dziewczyna przyniosła mu rzeczy na komendę. Zapomniała, że sama też jest poszukiwana

Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Miliczu zatrzymali mężczyznę poszukiwanego celem doprowadzenia do odbycia kary pozbawienia wolności. W trakcie sporządzania dokumentacji w miejscowej komendzie, do policjantów zgłosiła się partnerka zatrzymanego, aby przekazać mu rzeczy osobiste. Czujność mundurowych pozwoliła na ustalenia, że kobieta również figuruje w policyjnych bazach danych jako osoba poszukiwana w tym samym celu co jej partner. Najbliższą noc para spędziła w sąsiednich celach. Teraz partnerzy będą musieli zmierzyć się nie tylko z rozłąką, ale również z zasądzoną wobec nich karą.
Po zatrzymaniu chłopaka jego dziewczyna przyniosła mu rzeczy na komendę. Zapomniała, że sama też jest poszukiwana

W miniony poniedziałek policjanci w podczas służby patrolowej pojechali do miejsca, gdzie mógł przebywać jeden z aktualnie poszukiwanych mieszkańców Milicza. Na miejscu mundurowi zastali mężczyznę odpowiadającego rysopisowi, a w trakcie sprawdzania personaliów mężczyzny w policyjnej bazie danych funkcjonariusze potwierdzili, że 28-latek był poszukiwany celem doprowadzenia do odbycia kary pozbawienia wolności. W związku sądowym nakazem doprowadzenia mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do Komendy Powiatowej Policji w Miliczu.

Godzinę później do milickiej jednostki Policji przyszła kobieta, która przedstawiła się jako partnerka zatrzymanego mężczyzny. Chciała ona przekazać kilka rzeczy osobistych konkubentowi, które ten miałby zabrać ze sobą do aresztu. Czujność policjantów pozwoliła jednak na ustalenie, że kobieta także była osobą poszukiwaną w tym samym celu co jej partner. W związku z tym 32-letnia mieszkanka Milicza została również zatrzymana i trafiła tam, gdzie jej mężczyzn- do pomieszczenia dla osób zatrzymanych. Niestety od partnera dzieliła ją gruba ściana celi. Teraz partnerzy będą musieli zmierzyć nie tylko z rozłąką, ale również z zasądzoną wobec nich karą.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze