W poniedziałek, 20 maja w godzinach popołudniowych, suwalscy policjanci pojechali na jedno z osiedli, gdzie 39-letnia kobieta zadzwoniła na numer alarmowy wzywając policję by zatrzymała jej partnera. Na miejscu okazało się, że zgłaszająca zadzwoniła tylko po to, aby zrobić na złość swojemu konkubentowi. Mundurowi chcąc pouczyć panią za popełnione wykroczenie sprawdzili jej dane w policyjnej bazie. Okazało się, że jest poszukiwana.
Funkcjonariusze pouczyli kobietę za popełnione wykroczenie i zatrzymali w policyjnym areszcie. 39-latka trafiła do Aresztu Śledczego w Białymstoku, gdzie odbędzie karę 88 dni pozbawienia wolności za paserstwo.







Napisz komentarz
Komentarze