piątek, 5 grudnia 2025 08:47
Reklama

Chciał sprzedać ubrania, podczas transakcji 14-latkowie wyciągnęli pistolet i zagrozili jego użyciem

Kryminalni z Bemowa wspólnie z policjantami z Wydziału Profilaktyki Społecznej, Nieletnich i Patologii z Woli zatrzymali dwóch nieletnich w wieku 14 lat podejrzanych o rozbój przy użyciu przedmiotu przypominającego broń palną. Obaj nieletni sprawcy czynu karalnego za to, co zrobili, decyzją sądu rodzinnego trafili do schroniska dla nieletnich.
Chciał sprzedać ubrania, podczas transakcji 14-latkowie wyciągnęli pistolet i zagrozili jego użyciem

Całe zdarzenie rozegrało się kilka dni temu. Ze wstępnych okoliczności wynika, że rówieśnik umówił się z klientem, który chciał kupić od niego buty i odzież. Klient przyszedł z kolegą pod jego dom. W trakcie krótkiej rozmowy jeden z 14-latków wyjął z kieszeni przedmiot przypominający broń palną, którą wycelował w stronę pokrzywdzonego, wyrywał mu z ręki torbę z rzeczami, po tym on wraz z kolegą uciekli.

Zaalarmowani policjanci z Bemowa rozpoczęli poszukiwania sprawców, w sprawie zdarzenia zostało przyjęte zawiadomienie o przestępstwie, policjanci gromadzili w tej sprawie informacje. Wynikało z nich, że sprawcami są osoby nieletnie, które mieszkają poza Warszawą.

Operacyjni z Bemowa wspólnie z policjantami z Wydziału Profilaktyki Społecznej, Nieletnich i Patologii z Woli dotarli do pierwszego z nich i zatrzymali 14-latka, przeprowadzili przeszukanie, w wyniku którego znaleźli w pokoju nieletniego „pistolet” oraz odzyskali rzeczy pochodzące z rozboju. W międzyczasie policjanci zatrzymali również drugiego współsprawcę, również 14-latka. Obaj zatrzymani nieletni trafili do Policyjnej Izby Dziecka.

Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego, policjanci z wolskiego Wydziału Profilaktyki Społecznej, Nieletnich i Patologii doprowadzili nieletnich sprawców czynu karalnego w sprawie rozboju z użyciem przedmiotu przypominającego broń palną do Sądu Rodzinnego. Decyzją sądu obaj 14-latkowie zostali umieszczeni w schronisku dla nieletnich na dwa miesiące.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze