piątek, 5 grudnia 2025 08:31
Reklama

Pijany wszedł do śmieciarki i za nic nie chciał z niej wyjść. Musiała interweniować policja

W czwartek w nocy policjanci interweniowali na Krupówkach na prośbę służb oczyszczających miasto. Okazało się, że nietrzeźwy mężczyzna wszedł do kabiny „śmieciarki” i zasnął. Dopiero interwencja policjantów i nałożony mandat ocucił 45-letniego pseudoturystę.
Pijany wszedł do śmieciarki i za nic nie chciał z niej wyjść. Musiała interweniować policja

W czwartkową noc tatrzańscy policjanci podejmowali liczne interwencje w Zakopanem, ale i w innych miejscowościach powiatu. Niestety większość tych interwencji była następstwem spożytego wcześniej alkoholu przez osoby, które później wzywały służby ratunkowe. Około 4.45 nad ranem policjanci zostali wezwani na ul. Krupówki w Zakopanem, gdzie służby oczyszczające miasto miały problem z pasażerem na gapę. Okazało się, że do kabiny samochodu technicznego wszedł pijany mężczyzna i zasnął. Nie reagował na wezwania pracowników firmy do opuszczenia pojazdu. Dopiero interwencja tatrzańskich policjantów ocuciła 45-latka bez stałego adresu zamieszkania.

Mężczyzna był pod widocznym działaniem alkoholu. Oświadczył, że wszedł do kabiny pojazdu, bo było mu zimno i chciał się przejechać „śmieciarką”. Za swoje zachowanie został ukarany mandatami karnymi za zakłócenie spokoju i porządku publicznego oraz za używanie słów wulgarnych. Policjanci wskazali mu adres noclegowni jednak odmówił dalszej pomocy.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze