piątek, 5 grudnia 2025 09:39
Reklama
Bielsk Podlaski: okradł sąsiada

Ukradł sąsiadowi słomę i kiszonki. Wartość wyliczono na prawie 9 tysięcy złotych

58-latek przez trzy miesiące regularnie kradł siano i kiszonki z pola sąsiada. Łącznie wywiózł 42 bele o wartości blisko 9 tysięcy złotych. Wpadł na gorącym uczynku i został zatrzymany przez policjantów. Teraz o jego losie zdecyduje sąd. Za kradzież grozi mu do 5 lat więzienia.
Ukradł sąsiadowi słomę i kiszonki. Wartość wyliczono na prawie 9 tysięcy złotych

Bielscy policjanci otrzymali w połowie kwietnia zgłoszenie o kradzieży siana i sianokiszonek. 45-letni rolnik z okolic Bociek zrelacjonował, że od połowy stycznia regularnie ktoś zabiera z jego pola bele. Pokrzywdzony powiedział, że na początku to zignorował. Jednak kradzieże powtarzały się, a on przez 3 miesiące stracił około 40 bel produktów rolnych, których wartość wycenił na 8700 złotych. Kryminalni ustalili, że podejrzanym o to może być 58-latek, który ma pole w pobliżu ziemi pokrzywdzonego. Bardzo szybko ich podejrzenia potwierdziły się. Funkcjonariusze zatrzymali 58-latka w momencie, kiedy ciągnikiem rolniczym próbował wywieźć kolejną belę siana. Mieszkaniec Bociek został zatrzymany i usłyszał zarzut kradzieży 42 bel siana i sianokiszonek. Okazało się, że karmił nimi swoje krowy. Za przestępstwo kradzieży grozi mu kara do 5 lat pozbawiania wolności.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze