Do tragedii doszło w godzinach popołudniowo-wieczornych. Mieszko R., uzbrojony w siekierę, zaatakował 53-letnią pracownicę UW. Na pomoc kobiecie ruszył 39-letni strażnik uniwersytecki, który również został ciężko ranny. W obezwładnieniu sprawcy brał udział funkcjonariusz Służby Ochrony Państwa. Niestety, obrażenia zadane kobiecie okazały się śmiertelne.
Na miejscu jako pierwsi pojawili się policjanci z Komendy Rejonowej Policji Warszawa I, którzy zatrzymali napastnika cztery minuty po zgłoszeniu. W związku z powagą sprawy ogłoszono alarm dla części pionu kryminalnego garnizonu stołecznego. Sprawą zajęli się funkcjonariusze z Wydziału do Walki z Terrorem Kryminalnym i Zabójstw.
W ciągu niespełna doby od zdarzenia policjanci przesłuchali 20 świadków, zabezpieczyli nagrania z monitoringu oraz z telefonów komórkowych, a także przeszukali mieszkanie podejrzanego. Zabezpieczono również narzędzie zbrodni.
22-latek usłyszał trzy zarzuty: zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, usiłowania zabójstwa oraz znieważenia zwłok. Grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.







Napisz komentarz
Komentarze