piątek, 5 grudnia 2025 07:50
Reklama

Matka przez dwa lata podawała nastoletniemu synowi amfetaminę. Chciał wyleczyć go z traumy

Funkcjonariusze wydziału kryminalnego oleśnickiej komendy ujawnili wstrząsające szczegóły dotyczące 36-letniej mieszkanki powiatu, która miała przez blisko dwa lata podawać swojemu nieletniemu synowi amfetaminę, twierdząc, że działa na niego uspokajająco. Do pierwszego podania narkotyku miało dojść, gdy chłopiec miał zaledwie 13 lat. W mieszkaniu kobiety zabezpieczono dodatkowo 460 porcji amfetaminy – grozi jej do 8 lat więzienia.
Matka przez dwa lata podawała nastoletniemu synowi amfetaminę. Chciał wyleczyć go z traumy
Dolnośląska Policja

Czynności prowadzone przez policjantów z oleśnickiego wydziału kryminalnego ujawniły przerażające szczegóły dotyczące funkcjonowania jednej z rodzin mieszkających w powiecie. Funkcjonariusze pozyskali informację o niepokojącym zachowaniu kobiety wobec własnych dzieci. Okazało się, że przez dwa lata wprowadzała swojego syna w świat środków odurzających.

Z ustaleń śledczych wynika, że po traumatycznym wydarzeniu jakie dotknęło chłopca, jego matka postanowiła "pomóc" mu w nietypowy i skrajnie nieodpowiedzialny sposób. Wyjęła woreczek z białym proszkiem i pokazała nastolatkowi, jak go użyć. Twierdziła, że jest to „coś na uspokojenie” i że sama korzysta z tej substancji, co rzekomo ma jej pomagać w walce z napięciem nerwowym. Proszek, jak się później okazało, był amfetaminą.

Z początku miało to być jednorazowe działanie, ale szybko przerodziło się w niepokojącą rutynę. Matka do momentu ujawnienia sytuacji nie zaprzestała podawania środków odurzających synowi i czyniła to blisko dwa lata. Co więcej, kobieta wielokrotnie dokonywała zakupu narkotyków w obecności swoich dzieci, czym dodatkowo narażała je na kontakt z przestępczym światem i poważne szkody psychiczne.

Podczas zatrzymania kobiety w jej miejscu zamieszkania, funkcjonariusze zabezpieczyli blisko 500 porcji handlowych amfetaminy. Zatrzymana usłyszała już zarzut dotyczący udzielania małoletniemu, a w tej sytuacji własnemu dziecku, środków odurzających, za co zgodnie z Ustawą o Przeciwdziałaniu Narkomanii grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat. Odpowie za posiadanie znacznej ilości narkotyków. Do momentu ostatecznego rozstrzygnięcia sprawy 36-letnia kobieta musi stawiać się na komendzie w określonym czasie w ramach dozoru, a także ma zakaz zbliżania się i kontaktowania ze swoim synem.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Marianna 16.05.2025 21:24
Straszne co za patologia. Brak słów 😔