Na szczęście nie doszło do tragedii — na jego drodze pojawił się patrol z Komisariatu Policji w Pasłęku, który natychmiast zatrzymał pojazd. Kierujący był trzeźwy, ale sprawdzenie w policyjnych systemach wykazało, że jego pojazd nie miał ważnych badań technicznych.
65-latek został ukarany mandatami na łączną kwotę 3500 złotych. Ponadto, z uwagi na przekroczenie dopuszczalnej liczby punktów karnych, policjanci zatrzymali mu prawo jazdy.
Policja przypomina, że jazda „pod prąd” drogą ekspresową to wykroczenie szczególnie niebezpieczne – grozi za nie mandat w wysokości 2000 złotych, 15 punktów karnych, a przede wszystkim stanowi ogromne zagrożenie dla życia i zdrowia wszystkich uczestników ruchu.
WIDEO:







Napisz komentarz
Komentarze