Robił straszne rzeczy psu swojej dziewczyny, a potem się ukrywał. Teraz idzie za to do więzienia

Do zdarzenia doszło 22 maja br. we Wrocławiu. Mężczyzna, po tym jak dopuścił się przemocy wobec psa, zaczął się ukrywać. Dzięki intensywnej pracy operacyjnej kryminalnych z komisariatu na Grabiszynku, udało się go namierzyć i zatrzymać.

Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego, 37-latek usłyszał zarzuty z art. 35 ustawy o ochronie zwierząt, obejmujące znęcanie się nad zwierzętami. Jak informuje wrocławska policja, mężczyzna przyznał się do winy i dobrowolnie poddał się karze 6 miesięcy pozbawienia wolności bez zawieszenia.

Policjanci przypominają, że każda forma przemocy wobec zwierząt – zarówno fizyczna, jak i wynikająca z zaniedbania – jest przestępstwem, które będzie bezwzględnie ścigane. Funkcjonariusze apelują do właścicieli czworonogów o odpowiedzialność i troskę.