piątek, 5 grudnia 2025 07:40
Reklama
Warszawa: atak na ratowników

Leżał na ulicy, a gdy ratownicy chcieli mu pomóc, wyciągnął nóż i zaczął im grozić. Potem schował się w krzakach

Zamiast przyjąć pomoc – zaatakował. Mężczyzna, do którego wezwano karetkę na warszawskiej Woli, rzucił się z wyzwiskami na ratowniczkę, po czym wyciągnął nóż i groził zespołowi medycznemu. Gdy ratownicy wezwali policję, 37-latek uciekł. Jak informuje stołeczna policja, wywiadowcy z KSP namierzyli i zatrzymali go kilka minut później w zaroślach między blokami.
Leżał na ulicy, a gdy ratownicy chcieli mu pomóc, wyciągnął nóż i zaczął im grozić. Potem schował się w krzakach

Autor: Stołeczna policja

Do zdarzenia doszło po tym, jak Zespół Ratownictwa Medycznego został wezwany do mężczyzny leżącego na ulicy. W trakcie interwencji 37-latek najpierw słownie zaatakował ratowniczkę, a potem sięgnął po nóż, grożąc ratownikom. Gdy usłyszał, że na miejsce jadą policjanci, próbował uciec.

Policjanci z Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego Komendy Stołecznej Policji szybko go odnaleźli. Mężczyzna był agresywny i nie chciał podać żadnych danych. Z uwagi na jego stan został najpierw przewieziony do szpitala, a potem trafił do policyjnej celi.

Usłyszał zarzuty kierowania gróźb karalnych i znieważenia funkcjonariuszy publicznych. Wcześniej był już notowany za przestępstwa przeciwko mieniu. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze