piątek, 5 grudnia 2025 10:18
Reklama
Bydgoszcz: odpowie za narażenie dzieci

Miał 3,6 promila i trójkę płaczących dzieci pod opieką. Przyjechał z nimi na wizytę u lekarza

Trójka zapłakanych dzieci na peronie i ojciec ledwo trzymający się na nogach – taki widok zastali bydgoscy policjanci na dworcu przy ul. Jagiellońskiej. Mężczyzna, który miał opiekować się swoimi dziećmi w wieku 3, 6 i 11 lat, był kompletnie pijany. Badanie wykazało 3,6 promila alkoholu w jego organizmie. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Miał 3,6 promila i trójkę płaczących dzieci pod opieką. Przyjechał z nimi na wizytę u lekarza

Autor: Komenda Miejska Policji w Bydgoszczy

Do zdarzenia doszło w czwartkowe południe. Jak informuje Komenda Miejska Policji w Bydgoszczy, funkcjonariusze ze Śródmieścia otrzymali zgłoszenie o nietrzeźwym mężczyźnie przebywającym z dziećmi na terenie dworca. Na miejscu mundurowi zauważyli płaczące dzieci i siedzącego nieopodal 43-latka, którego zachowanie nie pozostawiało wątpliwości. Bełkotliwa mowa, zataczanie się, brak kontaktu – wszystko wskazywało na silne upojenie alkoholowe.

Po badaniu alkomatem wyszło na jaw, że mieszkaniec Rypina miał we krwi 3,6 promila alkoholu. Jak ustalili policjanci, przyjechał do Bydgoszczy z dziećmi na wizyty lekarskie. Gdy poinformowano go, że dziećmi zaopiekują się inni funkcjonariusze do czasu przyjazdu matki, mężczyzna stał się agresywny i wulgarny. Trafił do policyjnego aresztu.

Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut narażenia dzieci na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. O całej sytuacji powiadomiono również Sąd Rejonowy w Rypinie, który ma zbadać sytuację rodzinną 43-latka.

Sprawa budzi ogromne emocje – ojciec, który powinien być gwarantem bezpieczeństwa, sam stał się zagrożeniem. Policja przypomina, że obowiązek opieki nad dziećmi wiąże się nie tylko z odpowiedzialnością prawną, ale przede wszystkim moralną.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze