Młody kierowca BMW wpadł w poślizg i wjechał w pieszych. 24-latek miał niespełna pół promila we krwi

Do poważnego wypadku doszło na początku maja 2025 roku na ulicy Wilanowskiej w Konstancinie-Jeziornie. 24-letni kierowca BMW, jadąc w stronę Góry Kalwarii, stracił panowanie nad pojazdem i wjechał na chodnik, potrącając 32-letnią kobietę i 42-letniego mężczyznę. Oboje z obrażeniami trafili do szpitala.

Badanie alkomatem wykazało, że kierowca miał blisko 0,4 promila alkoholu w organizmie. Choć uznał, że to „niewiele”, ta ilość wystarczyła, by poważnie zagrozić życiu innych. Mężczyzna usłyszał zarzut spowodowania wypadku drogowego (art. 177 § 1 Kodeksu karnego), a akt oskarżenia trafił już do sądu w Piasecznie.

Zdarzenie to dobitnie pokazuje, że nawet niewielkie stężenie alkoholu wpływa na zdolność prowadzenia pojazdu. Alkohol osłabia koncentrację, refleks i ocenę sytuacji, co może prowadzić do dramatycznych skutków. Pomimo apeli i działań profilaktycznych, na drogach wciąż pojawiają się kierowcy pod wpływem alkoholu – a to zawsze oznacza realne zagrożenie dla innych uczestników ruchu.