W warszawskim zoo rozegrały się sceny, które nie mieszczą się w głowie. Pijany mężczyzna wtargnął na wybieg dla niedźwiedzi, wskoczył do wody, a za nim jedno ze zwierząt. Wywiązała się walka.
Do zdarzenia doszło w czwartek. Na miejscu interweniowała policja i straż pożarna. Mężczyzna miał 1,5 promila alkoholu w organizmie. Został przewieziony do szpitala. Miał dużo szczęścia, bo trafił na starą i łagodną niedźwiedzicę. W innym wypadku wszystko mogło skończyć się dla niego tragicznie.
"W momencie tego zdarzenia, na szczęście dla tego intruza, na wybiegu była tylko Sabina, która, chociaż jest w niezłej kondycji jak na swój wiek, to już tak sprawnym niedźwiedziem nie jest, inaczej człowiek miałby o wiele mniejsze szanse przetrwać to zdarzenie bez poważnych obrażeń” – przekazało w oświadczeniu warszawskie zoo.
gosciu wygral podtopil niedzwiedzia . i tyle co tu gadac ..
wrrrr
25.05.2020 18:47
Jesteś idiotą tego samego pokroju jak ten pojeb na filmie ,
Jakbycotojanic
26.05.2020 01:39
Dobrze gada :D
Najpierw mówili, że już po nim i jak mu pomóc... a jak wygrał z niedźwiedziem, to zaczęli mówić, że co za idiota i że się znęca nad zwierzętami.
Jakby go niedźwiedź zjadł, to jeszcze by mu znicze stawiali... no ale 'niestety' wygrał... Tak?
Byłoby mi was szkoda gdyby nie to, że nie. :D
Technologiczny
25.05.2020 12:09
Rosja 2.0? Czy selekcja naturalna?
Czisnek
24.05.2020 08:42
Dla przykładu za znęcanie się nad zwierzętami piętnaście latek zza kratek... Puki nie wprowadzimy prawdziwych kar ludzie będą robić takie rzeczy i gorsze.
Redaktor
Napisz komentarz
Komentarze