piątek, 5 grudnia 2025 07:22
Reklama

Policjanci przecierali oczy ze zdumienia. Auto wyglądało jak po wojnie, a on wyjechał nim na drogę

Na drogach powiatu łaskiego doszło do niecodziennej interwencji policji. Funkcjonariusze zatrzymali 18-latka, który poruszał się pojazdem w stanie zagrażającym bezpieczeństwu. Jak się okazało, po drodze urwało się w nim koło, a z auta wyciekały płyny.
Policjanci przecierali oczy ze zdumienia. Auto wyglądało jak po wojnie, a on wyjechał nim na drogę
Policja w Łasku

Do zdarzenia doszło 13 sierpnia. Policjanci z Łasku otrzymali zgłoszenie o kierowcy poruszającym się autem przypominającym wrak. Na miejscu ustalili, że młody mieszkaniec powiatu łaskiego, posiadający prawo jazdy od zaledwie 4 miesięcy, wcześniej szkolił technikę jazdy na polu. Potem postanowił wyjechać na drogę publiczną.

To okazało się fatalnym pomysłem. W trakcie jazdy w aucie urwało się koło, doszło też do wycieku płynów eksploatacyjnych. Seat, którym jechał nastolatek, miał liczne przeróbki z ostrymi krawędziami, skorodowaną i wgniecioną karoserię, a opony były w fatalnym stanie. Każdy z tych defektów stanowił poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa.

Policjanci natychmiast zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu, a na kierowcę nałożyli mandat w wysokości 5000 zł i punkty karne. Jak przypominają mundurowi, dla osób posiadających prawo jazdy krócej niż rok limit wynosi 20 punktów – po jego przekroczeniu kierowca traci uprawnienia.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

<a href="https://example.com">test</a> 14.08.2025 12:56
Komentarz usunięty