Ukradli rower z ukrytym nadajnikiem GPS. Policjanci zatrzymali mężczyznę, a potem przerwali imprezę jego koledze

Do pierwszego zgłoszenia doszło 8 sierpnia – wówczas skradziono hulajnogę elektryczną. Dzień później policja otrzymała kolejne zawiadomienie o włamaniu do piwnicy i kradzieży roweru. Pokrzywdzony wskazał, że w jednośladzie zamontowany był lokalizator GPS. Urządzenie pozwoliło szybko namierzyć miejsce, w którym znajdował się rower.

Mundurowi udali się pod wskazany adres, gdzie zabezpieczyli jednoślad, a następnie – dzięki analizie monitoringu i rozmowom z mieszkańcami – wytypowali podejrzanego. Jeszcze tego samego dnia zatrzymali 37-latka w jednym z hoteli. W jego pokoju znaleziono przedmioty mogące pochodzić z innych kradzieży.

Śledczy kontynuowali działania i dotarli do kolejnej lokalizacji, gdzie podczas imprezy ujawnili narkotyki oraaz skradzioną hulajnogę. Okazało się, że 29-letni mieszkaniec Namysłowa nie tylko posiadał i udzielał środki odurzające, ale także przejął hulajnogę, wiedząc, że pochodzi z kradzieży.

Obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty. 37-latek odpowie za kradzież i kradzież z włamaniem, za co grozi do 10 lat więzienia. 29-latek został oskarżony o paserstwo oraz posiadanie i udzielanie narkotyków. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.