16-latek nagle zniknął pod wodą. Z dna wyciągnął policyjny kontrterrorysta, który akurat wypoczywał nad zalewem

Jak informuje Komenda Wojewódzka Policji w Kielcach, około godziny 14:30 grupa nastolatków świętowała urodziny jednego z kolegów. W pewnym momencie 16-latek zanurzył się i nie wypłynął na powierzchnię. Wołanie o pomoc usłyszał policjant z Samodzielnego Pododdziału Kontrterrorystycznego w Kielcach, posiadający uprawnienia nurka i ratownika. Funkcjonariusz, przebywający nad zalewem w czasie wolnym, wskoczył do wody i rozpoczął poszukiwania.

Na pomoc ruszyło również policyjne małżeństwo z Białegostoku – podkomisarz Edyta Pasieka wraz z mężem, także policjantem, którzy spędzali wakacje w regionie. Dzięki umiejętnościom nurkowym kontrterrorysta zlokalizował chłopca na dnie zbiornika. Wspólnie z funkcjonariuszem z Podlasia wydobyli nastolatka na brzeg, gdzie rozpoczęła się dramatyczna reanimacja.

Policjanci prowadzili resuscytację krążeniowo-oddechową aż do przyjazdu ratowników medycznych. U chłopca udało się przywrócić funkcje życiowe – wypluł wodę, jednak nie odzyskał przytomności i został przewieziony do szpitala. Lekarze walczą o jego powrót do zdrowia.

Jak podaje kielecka policja, ogromne znaczenie miało również wsparcie plażowiczów. Świadkowie wskazali miejsce, w którym nastolatek zniknął pod wodą, a następnie, trzymając się za ręce, utworzyli tzw. „łańcuch życia”, ułatwiając ratownikom dotarcie do poszkodowanego.

Funkcjonariusze przypominają, że podczas wypoczynku nad wodą wystarczy chwila nieuwagi, aby doszło do tragedii.