Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, kierujący BMW podczas manewru wyprzedzania stracił panowanie nad pojazdem. Auto zjechało na pobocze i z ogromną siłą uderzyło w drzewo. Siła zderzenia była tak duża, że pojazd stanął w płomieniach.
Na miejscu natychmiast pojawiły się wszystkie służby ratunkowe – Policja, Straż Pożarna, Zespół Ratownictwa Medycznego oraz prokurator. Niestety, mimo błyskawicznej akcji ratowników, kierowca poniósł śmierć na miejscu. Ciało oraz wrak samochodu zostały zabezpieczone do dalszych czynności procesowych.
Policjanci z Lipna, pod nadzorem prokuratora, wyjaśniają dokładne przyczyny i okoliczności tej tragedii. Funkcjonariusze przypominają, że nadmierna prędkość i brawura podczas wyprzedzania to jedne z najczęstszych przyczyn śmiertelnych wypadków na polskich drogach.








Napisz komentarz
Komentarze